W Polsce oba pojęcia są używane zamiennie na określenie specjalisty od zachowań zwierząt towarzyszących. Czy rzeczywiście te pojęcia są synonimami?
Różnica między zoopsychologiem i behawiorystą polega głównie na podejściu do problemu i stosowaniu innych metod pracy.
Zoopsycholog zajmuje się relacją człowiek-zwierzę towarzyszące. W swoich działaniach diagnozuje zaburzenia w zachowaniu zwierzęcia, programuje odpowiednią terapię. Pełni rolę doradcy, który pomaga opiekunowi i pozostałym członkom rodziny stworzyć prawidłową więź ze zwierzęciem domowym – zwykle psem lub kotem. Zoopsycholog może także przygotować rodzinę na przyjęcie zwierzęcia – poprzez udzielanie porad, pomoc we właściwym wyborze zwierzęcia, tak aby ten wybór był zgodny z oczekiwaniami właścicieli.
Zadowolony właściciel – szczęśliwe zwierzę.
Zoopsycholog potrafi rozpoznać stany emocjonalne, w tym cierpienie zwierzęcia z powodu bólu. Pomocą jest skala bólu uwzględniająca wygląd i zachowanie psa.
Pain Scale for Dogs (żródło: PetHospice.com)
Polskie Stowarzyszenie Zoopsychologów na swojej stronie internetowej podkreśla, że „zachowanie zwierzęcia towarzyszącego jest zawsze efektem interakcji z jego ludzkimi towarzyszami (…). Tylko po dokonaniu obserwacji zwierzęcia w jego codziennym otoczeniu i przeprowadzeniu pełnego wywiadu z właścicielami, zoopsycholog może postawić rzetelną diagnozę i zaprojektować terapię, która ma szansę pomóc w rozwiązaniu problemu”.
Zadaniem zoopsychologa jest również propagowanie właściwego stosunku społeczeństwa do zwierząt domowych, doradztwo w zakresie relacji między zwierzętami domowymi a społeczeństwem. Niemal każdego dnia media informują o drastycznych przypadkach łamania tej relacji, np. „Psy leżały na torach, zbliżał się do nich pociąg. Mężczyzna stał z boku i wszystko nagrywał”, „Uśpij pan psa. Weterynarz: niektórzy właściciele potrafią komentować: „Co tak długo? Poprzedni zdechł szybciej”…
Rola zoopsychologa staje się kluczowa w tym zakresie.
Behawiorysta zajmuje się głównie korektą zachowania zwierzęcia przy użyciu metod warunkowania klasycznego i instrumentalnego. Metody te wywodzą się z teorii psychologicznej zwanej behawioryzmem, która zakłada, że zachowanie zwierząt jest efektem uczenia się – opiera się na odruchowych i wyuczonych reakcjach na bodźce. Behawiorysta pracuje głównie bezpośrednio ze zwierzęciem, a właścicielowi udziela wskazówek do wykorzystania w postępowaniu z czworonogiem.
(źródło: httpstwojezwierzeta.pl)
W praktyce, obie profesje przenikają się wzajemnie – bardzo często zoopsycholog wykorzystuje w swojej pracy behawioralną terapię zachowania zwierząt towarzyszących. Tylko takie połączenie metod daje możliwość pełnego, kompleksowego rozwiązywania problemów i tworzenia właściwych relacji.
W Polsce nie istnieje formalnie zawód behawiorysty zwierząt. Natomiast zoopsycholog znajduje się na liście zawodów Ministerstwa Pracy od 1 lipca 2007 roku (kod zawodu 516407).
Dlatego AMBItion proponuje kurs pod nazwą „Zoopsychologia”, aby jego uczestnicy mogli uzyskać uprawnienia zawodowe. W naszym programie są zarówno elementy pracy zoopsychologa, jak i behawiorysty.
Jeśli chcesz prawidłowo interpretować i kształtować zachowanie zwierząt towarzyszących – psów i kotów, prowadzić terapię behawioralną oraz edukację w zakresie właściwych relacji człowiek-zwierzę – nasz kurs jest właśnie dla Ciebie.
Dowiesz się między innymi:
- Jakie są aktualne poglądy na organizację społeczną i reguły stada, teorię dominacji?
- Jakie są różnice w behawiorze psów np. pracujących, myśliwskich, towarzyszących?
- Jak odczytywać mowę ciała zwierząt?
- Jak choroby wpływają na zachowanie zwierząt towarzyszących?
- Jakie są wady i zalety sterylizacji i kastracji zwierząt?
- Jakie zaburzenia zachowania występują u starzejących się zwierząt?
- Czy sposób żywienia ma wpływ na zachowanie psa, kota?
- Jak rozpoznać ból u zwierząt?
- Jak pracować z psem i kotem lękowym, agresywnym, nadpobudliwym?
- Jak prowadzić trening medyczny, aby zwierzę spokojnie przeszło przez takie zabiegi, jak: pobranie krwi, badanie usg, rtg, zakraplanie oczu, czyszczenie zębów, pobieranie leków?